Zbliżające się święta to bardzo szczególny okres, także krótkich powrotów i wspomnień. Bułgarska piosenkarka Ivana pięknie śpiewa o powrocie do rodzinnego domu, do którego czasem jest daleko, ale którego ciepło i atmosferę pielęgnuje pamięć. Zapraszam na chwilkę z muzyką.
„Ot izvora” – Ze źródła
Ot małka si spomniam kazwasze tatko: – Ot izwora, dyszte, se pije naj-sładko… Wspominam z dzieciństwa to, co mówił mi tata: – Ze źródła, córeczko, pije się najsłodziej. Teraz rozumiem. Mam przyjaciół, a jednak po radość wracam do (rodzinnego) domu.
Ze źródła pije się na kolanach i na kolanach się dziękuje. Jeżeli najlepsi ludzie są koło mnie, szczęśliwe będą wszystkie moje dni. Proszę Boga, niech będą żywi, niech mi wybaczą każdy siwy włos.
Teraz moja córka z rozkoszą upija z czystej miłości dziadka i babci. Wiem, że mnie kocha, ale jak jej ciężko, biegnie do źródła.
O jakie to piękne… Te słowa to czysta poezja. Tak je odbieram. „Po radość wracam do rodzinnego domu.” – cudowne.
Chciałam jeszcze dodać, że śliczna jest ta choinka z boku u Ciebie na blogu 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję za choinkę 🙂 Bardzo lubię tę piosenkę, oczywiście pasuje do każdej pory roku, ale wydaje mi się, że w przedświątecznym okresie jej słowa stają się jeszcze bardziej szczególne. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak. Zgadzam się.
PolubieniePolubione przez 1 osoba