Z delfinami miałam przyjemność spotykać się twarzą w twarz (dosłownie). Wymieniałam uśmiechy z tymi żyjącymi na wolności w Morzu Czarnym i z mieszkańcami warneńskiego delfinarium. W moich wspomnieniach (w książce „W bałkańskim kociołku”) jest o tym kilka słów.
Te ogromne ssaki są bardzo ufne i zaprzyjaźniają się nie tylko z ludźmi. Na filmie (poniżej) delfiny wymieniają się gestami sympatii z kotkiem. Gdy patrzę na nich, uśmiech wskakuje na twarz. 🙂 (jeśli film się nie wyświetla tu jest link)
***
Wspominałam wczoraj (przy okazji tańczących kelnerów) o porządkach na facebook’owym profilu (właśnie tam pokazałam kiedyś kotka i delfiny). Będę kontynuować przenoszenie niektórych filmów. Dziś mam dla Was jeszcze jeden z warneńskiego delfinarium. Mam ich bardzo, bardzo wiele (nie tylko z delfinami i nie tylko z delfinarium), ale niestety, nie mają one zadowalającej jakości (jestem antytalentem w tej dziedzinie). Gdyby jednak ktoś chciał zobaczyć delfiny śpiewające, tańczące walca i grające w piłkę, zapraszam. 🙂
Wspaniałe zwierzęta. Wiele o nich czytałam, słyszałam. Podobno mają umiejętności terapeutyczne- przebywanie z nimi wycisza, uspokaja…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na mnie na pewno przebywanie w pobliżu delfinów działa bardzo pozytywnie. 🙂 Ja boję się niektórych dużych zwierząt, a przy nich zawsze czułam się bezpiecznie. W Varnie można z nimi popływać sam na sam, ale nie prowadzi się zajęć terapeutycznych. Nie czytałam o szczegółach takiej terapii, ale może polega ona na takim bliskim obcowaniu?
PolubieniePolubienie
Byłam w delfinarium warnenskim i dobrze się bawiłam oglądając te mądre zwierzęta. A potem wróciłam do domu i dowiedziałam się, ze one w tej niewoli bardzo cierpią. I poczułam wyrzuty sumienia choć nic nie moge poradzić na te sytuacje. Potem widzialam w morzu delfiny płynąc między wyspami greckimi i docenilam to, ze sa w naturalnym środowisku.
Film z kotkiem mimo to swietny:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kotek słodziak chciał się poprzytulać 🙂
Ja czytałam, że delfiny źle traktowane i nieszczęśliwe w niewoli nie rozmnażają się. W Varnie sytuacja jest odwrotna. Myślę więc, że stworzono im warunki, które nie przygnębiają ich. Tak myślę, ale nie wiem czy słusznie. Nie znam ich psychiki. Na pewno życie w niewoli dzikich, nieudomowionych zwierząt nie jest dla nich lepsze niż wolność. Zawsze uważałam, że w ogrodach zoologicznych powinny mieć więcej miejsca. Nie wiem, czy coś się zmienia, bo dawno temu przestałam w nich bywać z powodu męża. Jego te miejsca całkowicie przytłaczają. Nie może patrzeć na zwierzęta w klatce. Tylko raz byliśmy razem w zoo.
PolubieniePolubienie
Delfiny oglądałam w delfinarium w Batumi , gdy byłam na wycieczce w Gruzji. Wydawały się zadowolone ze swych umiejetności, ale pewnie mimo wszystko wolałyby być wolne! Jak każde chyba żywe stworzenie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zastanawiam się czasem nad tym i nie umiem sobie odpowiedzieć na pytanie czy by wolały. Delfiny żyjące na wolności, pojawiają się tam, gdzie są ludzie; towarzyszą łodziom i statkom, jakby chciały być w pobliżu człowieka. Łatwo się przywiązują, Może uczucie osłabia potrzebę życia na wolności? Myślę, że wszystkie zwierzęta, jeśli mają właściwe warunki, związują się ze swoimi opiekunami. Może nawet w jakimś stopniu zaczynają myśleć jak te udomowione?
PolubieniePolubienie