Lato to moja ulubiona pora roku. To także czas urlopów, krótszych lub dłuższych wyjazdów między innymi nad polskie morze.
Znalazłam kiedyś pocztówkę wykonaną między 1910 – 1914 rokiem pokazującą jak „w Sopotach na piasku” spędzali czas plażowicze. Stroje nie wydają mi się najwygodniejsze (może tego dnia nie było upalnie?), ale lubię popatrzeć jak to drzewiej bywało.
Muszę jeszcze wspomnieć o moim „kociołku”, który nie dotarł wszędzie (jest m.in. w niektórych salonach EMPiKu) i muszę podziękować osobom, które poświęciły chwilkę, żeby ocenić książkę. Pierwsze opinie pojawiły się w Gandalfie. Dziękuję ❤
Cała przyjemność po naszej stronie! :-)))
A te stroje i perypetie z nimi związane bardzo fajnie opisała Magdalena Samozwaniec w książce „Maria i Magdalena „!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję ❤ ❤ ❤
Magdalena Samozwaniec potrafiła z humorem spojrzeć na rzeczywistość. Tej książki nie czytałam, ale nadrobię 🙂
PolubieniePolubienie
Oglądałam niedawno film dokumentalny o królowej Wiktorii, która była bardzo pruderyjna, ale lubiła kąpiele. Wsiadała ubrana od stóp do głów do krytego wozu, który słudzy wpychali do morza i ona wtedy zasłonięta tym wozem w czarnych falbankach wchodziła do wody:) ciekawe, jakby zareagowała na współczesne bikini:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pewnie byłaby zszokowana 🙂 Ja nie mogę sobie przypomnieć gdzie i kiedy (widziałam? a może czytałam?) o tym sposobie kąpieli 🙂 dziś wydaje się to zabawne, podobnie jak stroje plażowe z minionych epok. 🙂
PolubieniePolubienie
Przy obecnych temperaturach (+16, +18) to podobne stroje i współcześnie zbyt by nie dziwiły. ;))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przy takich temperaturach na pewno 🙂
PolubieniePolubienie
Pewnie chodziło o to by się nie opalić, opalenizna była niemodna;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na pewno tak. Blada cera była wielką zaletą 🙂
PolubieniePolubienie
Mnie się najbardziej podoba tzw. złoty środek. Nie podobają mi się dawne kostiumy kąpielowe , ale nie podobają mi się też tasiemki w pupie zamiast majtek.
Nie wiem, czy mój komentarz pokaże się w Twoim blogu, bo po zmianie strony i adresu nie zawsze mi się to udaje. Serdecznie Cie pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Komentarz się pokazał. Jak się cieszę, że mnie tu znalazłaś 🙂 Serdeczności 🙂
PolubieniePolubienie
Nieczytalam tej książki, ale po przeczytaniu fragmentu zaciekawila mnie. Muszę przeczytać. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia zapraszam do mojej strony http://www.krystynaczarnecka.pl
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję za zainteresowanie moim „kociołkiem”. Bardzo mi miło. Na pewno wpadnę z rewizytą.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
PolubieniePolubienie