Lato to moja ulubiona pora roku. To także czas urlopów, krótszych lub dłuższych wyjazdów między innymi nad polskie morze.

Znalazłam kiedyś pocztówkę wykonaną między 1910 – 1914 rokiem pokazującą jak „w Sopotach na piasku” spędzali czas plażowicze.  Stroje nie wydają mi się najwygodniejsze (może tego dnia nie było upalnie?), ale lubię popatrzeć jak to drzewiej bywało.

poczt.Sopot 1910-14

Muszę jeszcze wspomnieć o moim „kociołku”, który nie dotarł wszędzie (jest m.in. w niektórych salonach EMPiKu) i muszę podziękować osobom, które poświęciły chwilkę, żeby ocenić książkę. Pierwsze opinie pojawiły się w Gandalfie. Dziękuję ❤

Gandalf

Fragmenty książki „W bałkańskim kociołku”