Bardzo, bardzo chciałam dziś napisać coś pozytywnego, optymistycznego, jednak zanim zaczęłam, zajrzałam na stronę Lubimy Czytać i co widzę? „Harry Potter” usunięty z biblioteki katolickiej szkoły w Nashville. A wszystko przez klątwy i zaklęcia, najprawdziwsze z prawdziwych (tak twierdzą egzorcyści, bo nie wyrzucono Harrego ot, tak… wcześniej odbyły się narady i konsultacje). W Gdańsku spłonął na stosie kilka miesięcy temu. Widziałam to na licznych zdjęciach i wtedy nadziwić się nie mogłam… teraz już rozumiem. Po co ryzykować? Zawsze może się znaleźć jakiś chętny, co to zechce rzucić zły czar na przykład (tfu, tfu) na mnie i co wtedy? Musimy iść z duchem czasu, prawda?
Jak było kiedyś? W 1740 roku odnotowano w kronikach sądowych, jak to niejaki Walenty Budzyszewski przysięgał przed Sądem, Bogiem i Trójcą Świętą, iż cierpi wielkie uciemiężenie nie tylko na fortunie, ale i na zdrowiu, a nie przez kogo innego, jak przez tę Jabłuszewską. A że się Jabłuszewska uparcie nie przyznawała, że klątwę na Walentego rzuciła i twierdziła, że nie bywała na sejmiku czarownic z diabłem, Sąd dwukrotnie skazywał ją na tortury, aż w końcu za szkody różne (zaklęciami wywołane), także i za Boga odstąpienie, a Diabła słuchanie, nakazał Sąd: aby z tego mizernego świata ogniem była spalona przez Mistrza, tam, gdzie należy.
W 1882 roku pisano: Diabeł i czarownica – słowa, które budzą dziś uśmiech wzgardy i politowania na ustach naszych, nie były tak obojętne dla naszych przodków; wyryły się też krwawymi znaki na jednej z najsmutniejszych kart w dziejach sądownictwa kryminalnego; przywołują nam bowiem na pamięć tysiące nieszczęśliwych istot, które posądzone o zbrodnie istniejące tylko w wybujałej fantazji średniowiecznej, padły ofiarą ciemnoty i zabobonu.
Stulecia mijają… Nastał XXI wiek. Wszyscy wiemy, że świat nie stoi w miejscu. Posuwamy się… no właśnie… w jakim kierunku?

Czy teraz są klątwy, złorzeczenia na pewno. Powiedziałabym, że najczęściej spotykane (i to często) przemyślane działania osób na szkodę np sąsiada, znajomego w pracy, kogoś w rodzinie. Można to spotkać na różnych plaszczyznach i w różnych konfiguracjach. Niewątpliwie jest to przynajmniej dla mnie zmora naszych czasów. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Niestety, brak życzliwości istnieje i chyba już tak zostanie. Zawsze znajdą się tacy, którzy komuś chcą zaszkodzić i myślę, że większość ludzi doświadczyła spotkania z kimś takim (pewnie by się cieszyli, gdyby mogli liczyć na czary-mary 😉 )
Pozdrawiam serdecznie 🙂
PolubieniePolubienie
Mam wrażenie, że szybkim marszem dążymy w stronę średniowiecza… Ludzie są coraz bardziej podatni na wszelkiego rodzaju gusła…
Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Chyba nam się kierunki pomyliły, bo rzeczywiście cofamy się, ale żeby zabrnąć aż tak daleko i w takim tempie… Nie myślałam, że to możliwe, a jednak… To już nie są incydenty.
Serdeczności 🙂
PolubieniePolubienie
Ilość przekleństw w przestrzeni publicznej, przynajmniej u nas, przekracza wszelkie granice!!! Strach się bać! A ponoć będzie jeszcze gorzej! Moja Babcia Stasia ze swoim „psiakruszka” byłaby pośmiewiskiem!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Och, Fusilko, moja Babcia nie umiałaby się znaleźć we współczesności. Na pewno. Ja nie potrafię tego zjawiska zrozumieć, czuję wstręt do takiego języka. Nie wyobrażam sobie, że może być jeszcze gorzej. 😦
PolubieniePolubienie
Głupota ludzka nie zna granic, bez względu na czasy. Można się interesować, pasjonować tym w co ludzie dawniej wierzyli, poszerzać o tym wiedzę, ale żeby w dzisiejszych czasach wierzyć w jakieś gusła, zaklęcia i czarownice??? Nie mieści mi się w głowie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I w mojej się nie mieści… Drobne przesądy traktuję z przymrużeniem oka, ale w tej sprawie brak mi słów. Z zakazem czytania niektórych książek czy paleniem książek mam złe skojarzenia.
PolubieniePolubienie
Historia kołem się toczy? 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Najwyraźniej tak. Na jej drodze powinien gdzieniegdzie stać znak: zakaz zatrzymywania się. 😉
PolubieniePolubienie
Привет, я думаю, что я видел, что вы посетили мой веб-сайт, таким образом я
пришел, чтобы „вернуть долг”. Я хочу найти что-то, чтобы сделать лучше мой веб-сайт!
Я полагаю, что нормальноиспользовать ваши мысли для себя!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na stronie nie byłam, ale dziękuję za odwiedziny.
PolubieniePolubienie