Podobno w tym roku, wyjątkowo, tego samego dnia (23 września) zaczyna się jesień astronomiczna i kalendarzowa. Z wielkim smutkiem mówię mojej ukochanej porze roku: – Żegnaj. Żeby poprawić sobie humor sięgnęłam po poważne i mniej poważne doniesienia z XIX wieku.


Satyryczny kalendarz z roku 1900 daje taki oto przepis na październik.
I prosto z roku 1900 zagadka, figielek, anagram… 🙂
Ten prześliczny buhaj rozłożył mnie na łopatki! 😉🤗
Zagadka – kos
O tak wczesnej porze nie bardzo umiem myśleć! Ale cóż, w pewnym wieku człek się rozleniwia! 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fusilko, jesteś bardzo rannym ptaszkiem 😉 Ja nie odgadłam poety i rzeki.
Serdeczności 🙂
PolubieniePolubienie
ciekawe i śmieszne 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję. 🙂 Szczególnie list mnie rozśmieszył 🙂
PolubieniePolubienie
Zabawne! A plotkarstwo jest wieczne, bynajmniej nie tylko wśród pań… ;)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No właśnie, panowie przecież też potrafią. Po bułgarsku plotkarka to „klokarka” i chociaż jest odpowiednik tego słowa w rodzaju męskim, zauważyłam, że często mówi się tak o mężczyźnie, jakby ploteczki były kobieca domeną. 😉
PolubieniePolubienie
nie lubię jesieni ale poprawił mi się odrobinkę humor:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Och, jak rozumiem tę niechęć. Ja też bardzo „latolubna”. Cieszę się, że prasówka XIX-wieczna wywołała uśmiech. 🙂
PolubieniePolubienie
Kocham jesień. Nawet tę zamgloną, i deszczową, i wietrzną 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja próbowałam. Nie pomogły piękne barwy i zapach sprzedawanych na ulicach, pieczonych kasztanów, które jesienią mają niepowtarzalny smak. W moim sercu rządzi Lato i o kompromisach nie ma mowy, 😉 ja nie ma nic do powiedzenia. 😉
PolubieniePolubienie