A ja znowu sobie marzę – napisałam zaledwie dwa tygodnie temu i zdradziłam cząstkę moich marzeń. Jeszcze pobujam w obłokach – zapewniałam kilka dni temu. W końcu nadszedł czas powrotu na ziemię. Hop! – zeskoczyłam z chmurki i radosny nastrój zmył zimny prysznic…
Iran i USA pojawiły się w mediach na pierwszym miejscu. Nie, nie będę snuć politycznych rozważań. Zostawiam je innym. Chcę tylko powiedzieć, że nie przekonuje mnie zabijanie i wojny w imię pokoju, ze słowem „demokracja” na ustach lub w imieniu jakiegokolwiek boga. Nie przekonuje mnie zemsta. Nie staję po żadnej stronie. Nie chcę rozstrzygać czyja wina jest mniejsza lub większa i kto pierwszy rzucił kamieniem. Nie chcę też snuć przypuszczeń dotyczących dalszych wydarzeń. Czuję niepokój, bo wbrew pozorom to, co daleko, może mieć wpływ na to, co zdarzy się w Europie. Zadaję sobie pytanie: Skąd bierze się w ludziach dążenie do konfliktów? (Jaka jest odpowiedź?)
Wyciąganie wniosków z doświadczeń przeszłości, przewidywanie konsekwencji własnych decyzji wymaga myślenia. Myślenia decydentów i myślenia tych, którzy ich stawiają na świecznikach. Niewykluczone, że u tych ostatnich, tempo życia pozostawia zbyt mało czasu na zastanawianie się. A może to nie wina tempa? Może, ot tak, bez powodu, myślenie traci popularność? Czyżby myślenie nie miało przyszłości?
Marzę o pokoju na świecie – te słowa na pewno kojarzą się niektórym z Sandrą Bullock i filmem „Miss Agent”. Zdarzyło mi się je powtarzać nie raz (bez cienia ironii). Słyszę samą siebie… naiwność tryska… może właśnie dlatego wykorzystano te słowa w komedii?
Doskonale rozumiem Twoje marzenie o pokoju. I nie ma w nim nic naiwnego. Prawda jest taka, że wojna jest czymś strasznym. Każdego dnia boisz się czy widzisz ukochaną rodzinę ostatni raz…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To prawda. Chciałabym, żeby większość ludzi tak myślała.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Ja jestem obecnie w trakcie czytania ksiazki Edwarda Snowdena „Pamięć nieulotna”. Lektura tej ksiazki też daje do myślenia. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie czytałam jeszcze tej książki, ale wyobrażam sobie, że daje powody do myślenia. Znam tylko kilka wypowiedzi Snowdena. Napisz, Krysiu, więcej jak przeczytasz.
Serdeczności!
PolubieniePolubienie
Czasami nachodzi mnie myśl, że świat jednak dąży ku zagładzie, i nic nas nie uratuje! A bardzo bym tego nie chciała, i chyba nie tylko ja.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I ja też bym nie chciała.
Myślę, że jednak nie wszystkich obchodzi w jakim kierunku podąża świat. Jakaś część ludzi tkwi w uśpieniu (a może to obojętność lub krótkowzroczność?).
PolubieniePolubienie
Czasami zastanawiam się, czy słuszne jest powiedzenie „człowiek – to brzmi dumnie”. Co takiego jest w człowieku, że w wielu wypadkach jest on tak krótkowzroczny i że swoje myślenie ogranicza do swoich ambicji i do swojego podwórka. Czytam, co się dzieje na świecie, czytam, co się dzieje u nas w kraju i jestem pełna niepokoju. Maria.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Podzielam Twój niepokój, Marysiu. Mam wrażenie, że krótkowzrocznych przybywa. Dzięki nim windują się w górę ci, którzy mają chore ambicje.
PolubieniePolubienie
Kochana Skarlet
1. Mam do Ciebie pytanie
2. Chciałabym, abyś wyraziła opinię na temat mojego nowego pomysłu.
Od lat zajmuję się językiem polskim, przedstawianiem go w postaci map itd. Mam spory, zebrany materiał na temat komunikacji językowej. Pisałam to i rysowałam, bo lubię zajmować się językiem polskim. Starałam się, aby to, co piszę było zgodne z programami języka polskiego i różnymi wytycznymi dla szkół na ten temat.
Praca nie jest jeszcze dokończona, ale spory materiał jest gotowy.
Nie będę chodziła po wydawnictwach. Jestem na to już zbyt leciwa i do tego mam wciąż jeszcze różne trudności w poruszaniu się. Szkoda by mi było, gdyby tak dużo mojej pracy zostało zaprzepaszczone tylko przez to, że leży u mnie w skoroszytach. Może ktoś z nauczycieli chciałby z tego materiału skorzystać przygotowując lekcje, a może jakiś uczeń trafi przypadkiem na stronę i zainteresuje się. (Ot marzenia).
Zastanowiłam się, czy nie założyć drugiego bloga i czy tam nie publikować tego, co napisałam i narysowałam.
Teraz pytanie:
Co zrobić, aby ktoś nie wykorzystał ze swoim podpisem tego, co jest moją pracą. Z próbą takiego wykorzystania już raz się spotkałam i była to dla mnie przykra lekcja.
Gdybyś mi doradzała założenie bloga – to prośba: Jak to zrobić?
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam. Jestem bardzo ciekawa, jaka będzie Twoja odpowiedź. Bardzo sobie cenię Twoje rady. Marysia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Marysiu, myślę, że Twój pomysł jest doskonały.
W założeniu bloga na pewno Ci pomogę. Mam też swoją stronę na facebook’u i mogę opublikować tam informację o Twojej nowej stronie. Jest też możliwość zamieszczenia na Twoim blogu zakładki kierującej do nowej strony.
Niestety, nie ma skutecznego sposobu na zapobieżenie kradzieży tekstów. Ja spotykam się z tym na co dzień. Jak na pewno wiesz kradzież książek też jest nagminna. Pozostaje wiara, że niektórych powstrzyma zamieszczona na stronie informacja o zakazie wykorzystania tekstu bez zgody autora.
Marysiu, czy zajrzałaś do tych wpisów-instrukcji? Spojrzyj, czy jasno wynika ze wskazówek na obrazkach (i z tekstu) jak dostosować Bloggera; tu link do 1 z 4 instrukcji: https://retroswiat.blogspot.com/2020/01/blogger-komentarze-ustawienia-listy.html
Myślę, Marysiu, że mogłabyś utworzyć nowy blog, zacząć publikować krótkie wpisy, a całość bez grafiki (tylko plik z pełnym tekstem) wysłać do kilku wydawnictw mailem (też powiem jak to zrobić, jeśli zdecydujesz).
Buziaczki 🙂
PolubieniePolubienie
Nie chcę być pesymistką, ale obecna sytuacja nie wygląda ciekawie. Bo jest teraz w mediach rozdmuchana wojna/konflikt USA-Iran, a co niektórzy wykorzystując medialne zamieszanie innym tematem realizują swoje cele. I ci co niektórzy są blisko nas…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niestety, obecna sytuacja nie napawa optymizmem i mnie. Przerażające jest, że tak wielu ludzi tego nie dostrzega. Może, gdyby myślenie było bardziej trendy, trudniej byłoby odwracać uwagę czy wykorzystywać zamieszanie?
PolubieniePolubienie
Straszne, gdy niewinni ludzie płacą za chore fantazje władz a – niestety- to przede wszystkim oni płacą! 😦
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, niestety, jest. Za rzadko ci na górze ponoszą konsekwencje swoich decyzji. Może gdyby tak nie było, mieliby mniej odwagi realizować swoje chore pomysły.
PolubieniePolubienie